Mekka & Symposium 2001
                      -------------------------
                      recenzja Amiga demo-compo

Właśnie    naciągnąłem    firmę   na   kolejne   złotówki,   wykonując
ekstrawagancki  gest  zassania  z  sieci  wszystkich produkcji z party
Mekka  &  Symposium  2001. Po przykrym pominięciu produkcji grup Flopi
oraz Encore [PPC], przeszedłem do tego, czego tygrysy wcale nie lubią,
czyli demek na nasze stare, poczciwe Motorolki.

Na  pierwszym  miejscu w demo-compo finiszowało "Perfect Circle" grupy
The  Black Lotus. Moim zdaniem całkowicie zasłużenie, ponieważ demo to
totalnie  rozpierdala!  Rubbah i 'hard polish loving' Kalmski pokazują
niesamowite  rzeczy!  Do  tego  wspierają  ich doskonali Louie500 oraz
Tudor.  Odrobiną  dziegciu okazuje się muzyczka gościa o ksywie Trauma
Child  Genesis.  Mimo  jej  doskonałości  całość psuje pecetowy format
.XM...  Ale  chuj  z tym! Całe demo jest niesamowite! Po załadowaniu i
świetnym  intrze  z  creditsami, przechodzimy do 'water balls' i potem
kapitalnym  'whale  swimm'.  Wielorybek  zabija swoim naprawdę płynnym
ruchem! A przecież demo odpalałem na 040/40, choć autorzy nie zalecają
niczego  poniżej  060.  Niemniej  nawet na biednej cztedziestce całość
prezentuje  się  wyśmienicie!  A co jeszcze ciekawego zawiera "Perfect
Circle"?  Przede  wszystkim 'forest zoom'! Efekt ten dosłownie powala!
Do  tej  pory  widziałem tylko jeden podobny do tego efekt i również w
demku  TBL  -  a chodzi oczywiście o "Captured Dreams". Godne uwagi są
jeszcze  'light  ball' ,'fractal zoom' z kapitalnym Mandelbrootem oraz
znane  już  z "Rain" i "Senseless" 3D scenki. W demku jest także kilka
pięknie   podanych   env-map   oraz   kapitalna   grafika   Louie'ego.
Podsumowując: jak do tej pory najlepsze demo tego roku!

Drugie  miejsce  zajęła  grupa  Loonies z demem "Hotstyle Takeover". W
pliku tekstowym dołączonym do dema, autorzy zapowiadają, iż odpala ono
jedynie  na  procesorach 060, ale okazuje się, iż można je obejrzeć na
słabszych  configach  wpisując  za  nazwą  dema parametr "FORCE". Sama
produkcja    rozczarowuje...    Pierwsza    część   przypomina   nieco
"Cybercinematastic"  i  jest  po prostu nudna. Dopiero w drugim parcie
Psycho  i Blueberry pokazują na co ich stać. Piękny 'bump-tunel, kilka
ciekawych   obiektów   i  coś  takiego  jak  kilkanaście  sześcianików
zamkniętych  w  jednym  większym,  kapitalnie się w nim poruszających.
Nieźle  wygląda również 'twister' oraz 'outline tunel'. Jest to jednak
wszystko co może się podobać.

Na   trzecim   polski  akcent.  Madwizards  z  nieziemskim  "Amsterdam
Bleesings". Wg. mnie powinno to być zdecydowanie drugie miejsce, zaraz
za  TBL.  Świetne efekty Kierownika, klimatyczna muzyka Tzx'a, grafika
Fame'a,  Azzaro,  Defa  i Ubika a całość 'reżyserowana' przez mistrza:
Azzaro, gwoli ścisłości wspieranego przez Borysa. Zaskakuje end-part z
muzyką  Michała  Lorenca  - kapitalny pomysł! Jedno nie ulega dla mnie
wątpliwości.  Jeżeli  to demo nie miałoby creditsów, od razu wyczułbym
rękę  Azzaro!  Już  samo  intro  z  napisami na ściankach: "darkness",
"hidden",  "all alone" wprowadza w trochę mroczny nastrój, który potem
zostaje pogłębiony. "Amsterdam Bleesings" - mocna rzecz!

To  była pierwsza trójka - ale czy zasłużona? Każdy będzie miał na ten
temat  swoje  własne  zdanie.  Nie  da się jednak ukryć, że na MS'2001
ukazało  się również kilka innych, ciekawych produkcji. Żeby długo nie
szukać  choćby  demo  z  czwartego  miejsca,  czyli  "Adam  Małysz  vs
Wienerwurst" Ephidreny. Ten sam pokręcony styl, znany już choćby z "J"
albo  "Jane  Ahonen",  jeszcze  bardziej  'pogięta' muzyka Frequenta i
Zixaqua  oraz  psycho  oprawa  graficzna  Cheetacha.  No  i oczywiście
Loaderror  w  roli  głównej.  Kolejnym  ciekawym  demem  z  Mekki jest
niesamowite  "The  Squirt"  sygnowane  przez 3Amigos. Śliczne obiekty,
dobrze  dobrane kolorki i niezłe efekty z których szczególnie podobają
się  flary.  Jest  ich  sporo i są naprawdę ładne! Do tego wszystkiego
przygrywa muzyczka w stylu starego Jestera lub The Loop'a. Dynamiczna,
melodyjna, w dobrym, starym stylu. Ciekawostką jest taki tekst w pliku
rozpowszechnianym z demem: "We made all the products for phun! (yes it
is  fun  to  make demos) And everybody who has something to say on our
products  can  say  it  to theirselves". Oby wszyscy podchodzili w ten
sposób  do  tworzenia demek! Z dobrej strony pokazało się także Iris z
demem "Light" oraz grupa Traktor z produkcją "Heterosapiens". Zawiodły
trochę  takie  ekipy  jak Nah-Kolor ("Magic"), Apathy ("Wormhole") czy
Loveboat  z  old-skoll'owym  "Come  on  board".  Ciekawostką było demo
norewskiego  swappera  Punishera  ("Void") - jak się okazało swapperzy
również potrafią kodować!

Poza  tym  było  kilka  demek dla śmiechu ("Welcome Demo"), ("Darker")
oraz  pare  wystawionych chuj wie po co ("Shd"), ("Jt"). Ogólnie rzecz
biorąc  poziom  wysoki  i  rokuje  to  jak  najlepiej  dla  przyszłych
amigowych   produkcji.   Jednakże   na  kilku  amigowych  stronach,  w
komentarzach  poświęconych  demom  z  Mekka/Symposium,  pojawiają  się
pytania,  dlaczego  taka zajebista grupa jak TBL, nadal tworzy dema na
stare  Motorole  zapominając  o PPC?! Cóż, coś w tym jest. Wolę jednak
aby robili dema na 68k niżby mieli nie robić ich w ogóle. Pozdrowienia
dla wszystkich demomaniaków!


                           Sagrael/Appendix
                          sagrael@poland.com