- SELEKCJA NA RUSH HOURS 98 -

W  niniejszym  tekście  chciałbym napisać kilka słów na temat selekcji
muzycznej  na  komputerowym  party  Rush  Hours  98 i innych ostatnich
parties  oraz  przybliżyć  wszystkim jak na prawde "miło" przeprowadza
się  selekcje  i  jak  bardzo można zaufać organizatorom komputerowych
imprez w zorganizowaniu selekcji..

Na  pseudo  "scenie"  komputerowej  powszechnie uznano, że całą wine w
zorganizowaniu  i  przeprowadzaniu  selekcji  ponosi  selekcja,  czyli
ludzie  którzy  najbardziej  angażuja  się  w  całe to gówno (może nie
zawsze,  ale  jeśli chodzi o mnie to muszę powiedzieć, że naprawdę sie
starałem i chciałem jak zwykle, żeby wyszło jak najlepiej). W tym roku
na   szczęście   nie  miałem  nic  wspólnego  z  organizacją  imprezy,
aczkolwiek  zostałem POPROSZONY przez mojego kolegę Cedynia, nota bene
organizatora  kwietniowej  imprezy  w  Częstochowie, o przeprowadzenie
selekcji  muzycznych.  Na  początku  stanowczo odmawiałem, jednakże po
kilku  prośbach  Cedynia zgodziłem się na to, doskonale wiedząc o tym,
że  jak  zwykle zostanie coś spierdolone i jak zwykle w jakimś stopniu
"oberwie" mi się za to. Oczywiście tak się stało, ale po kolei.

Może  ktoś przyzna mi racje, może nie (szczerze powiedziawszy mam to w
dupie)  ale  uważam,  ze  organizacja w zbieraniu prac, zgraniu ich na
dysk  twardy  w odpowiednie katalogi, oraz zorganizowanie sprzętu oraz
cichego   odpowiedniego  pomieszczenia  dla  ludzi  przeprowadzających
selekcje  muzyczną  NALEŻY  do organizatorów. Cóż, pokój był, jednak o
dobry  komputer  musielismy  się  już prosić, szukać co chwila kogoś z
organizatorów   i   wypytywać   się,  jednakże  pierwsze  słowa  jakie
usłyszelismy  to  to,  że  mamy  tyle  i  tyle  czasu  i  żebyśmy  się
streszczali.  Tymczasem  selekcja  nawet  się  nie  rozpoczęła, a to z
powodu  jakiegoś głupiego kabla, albo z powodu oprogramowania (totalna
bzdura,  a  jednak)  czy  też z powodu "rewelacyjnej" karty muzycznej,
ktora prawdopodobnie byla uszkodzona. Wydaje mi się, że w tym momencie
ludzie  przeprowadzający  selekcje  są  bez  zarzutów.  Cóż, chciałbym
podkreślić,   że   zostalismy  (Dave,  Revisq,  Grass)  wyznaczeni  do
przeprowadzenia  selekcji  muzycznej, a nie zorganizowania music compo
ze wszystkimi możliwymi szczegółami...

Ok, przejdźmy za chwile do sedna sprawy, czyli do samej selekcji. Tak,
tylko  po  co  napisałem ten cały akapit wyżej? Po to, żeby przybliżyć
ORGANIZACJE    właśnie    music    compo,    NIEZALEŻNA    od    ludzi
przeprowadzających  tylko  selekcje.  Oczywiście  to  nie wszystko. Po
pierwsze  - zaginęło kilka dyskow z modułami. Po muzycznym compo kilka
osób  dopytywało się czy ich moduły były przez nas brane pod uwagę. Ze
zdziwieniem  odpowiadaliśmy,  że wogóle nie było ich na dysku twardym.
Cóż  -  zgrywaniem  prac  na dysk twardy zajmowali się organizatorzy i
osoby  pomagajace  im  więc gdzie tu wina selekcji? Niestety niektórym
nie  dało  się  tego  wytłumaczyć.  Ok,  kolejnym "szczegółem" i chyba
najbardziej  uderzającym  w ludzi oddających prace był fakt, że główny
organizator  kazał odrzucać moduły wielokanałowe w amigowskim formacie
.DBM   (Digi   Booster).   Podejrzewam,  ze  większość  ludzi  dopiero
dowiedziała się o tym w tej chwili, po przeczytaniu tego, ale niestety
tak  było.  A  dlaczego?  Duże  opóźnienie  w  konkursach, dwugodzinne
poszukiwanie    sprzętu    komputerowego    i    nagłaśniającego    do
przeprowadzenia   selekcji   multichannel'i   -  to  chyba  podstawowe
"powody",  za które przecież odpowiedzialni są organizatorzy imprezy a
nie  do  cholery selekcja. Oczywiście na samym początku nie byliśmy na
to  obojętni,  głównie Revisq, który przecież ma Amige i wie jak wiele
znaczy  dla  amigowców  stworzenie  muzyki  wielokanałowej  na jedynej
sensownej   alternatywie  czyli  programie  Digi  Booster.  Oczywiście
zgadzam  się  z tym, jednak cóż mogliśmy zrobić, kiedy przed opóźniona
selekcja multichannel zabrano nam Amige na której były nagrane właśnie
moduły  DBM,  tłumacząc  się  brakiem  czasu i tak dalej. Cóż mieliśmy
zrobić,  przeprowadzaliśmy  selekcję  biorąc  pod  uwagę  tylko moduły
multichanelowe  MOD  i  XM  nagrane na PC zgrywane z dyskow w formacie
peceta.  Znam  przynajmniej  dwie  osoby, dla których fakt wystawienia
modułów   multi  był  rzeczą  niebagatelną,  aczkolwiek  pomyślały  po
competition,  że  ich  moduły  po  prostu  nie  przeszły selekcji, nie
wiedząc  o tym, że wogóle nie zostały odsłuchane z winy niezależnej od
nas,   czyli   powtarzam   ludzi  przeprowadzających  selekcję.  Warto
nadmienić  także  jeden IDIOTYCZNY fakt człowieka ogólnie znanego jako
XTD,  który  wystawił  na  competition sampel o długosci 44 MB !!! (no
kurwa,  bądźmy  poważni!!!)  Muzyka  dostarczona była także w formacie
DBM,  także  oczywiście  wzięta byłaby pod uwagę, jednak patrz wyżej -
wszystkie  DBM'y  zostały  po  prostu  "zdyskwalifikowane"  nie  przez
selekcję  tylko przez organizatora. Nie będe "sciemniał" bo każdy wie,
że  chodzi  tutaj  o  Cedynia,  człowieka najbardziej zaangażowanego w
organizację   imprezy,   który  niestety  zlekceważył  fakt,  niestety
znaczący  dla  pewnego  grona  osób  przybyłych  na  imprezę.  Dlatego
musiałem  potem  wysłuchiwac  "idiotycznych" uwag w moją stronę i to w
dodatku  takich  jakbym  tylko  i wyłącznie ja organizował całe party!
Ludzie,  zanim coś powiecie zastanówcie się! Zorganizować selekcję nie
jest tak łatwo jak się wydaje..

Może  teraz  kilka  słów  o  wszystkich  pracach.  Ogólnie  poziom był
żenujący,  na  początku  przeszło po 4-5 modułów na 4 channel i multi,
następnie  z trudem dobraliśmy tak aby music compo sie odbyło, czyli z
pozostałych  po  3-4  moduły.  Staraliśmy  się  dobrać  wszystkiego po
troche,  czyli jak "pomyśli" przeciętna osoba "nietylko" "techno". Tak
na  marginesie  to  chciałbym  w imieniu całej selekcji powiedzieć, że
większość pecetowskich "muzyków" nie ma większego pojęcia co to wogóle
muzyka. Mogę szczerze powiedzieć, że to właśnie amigowi muzycy rządzą.
Moim  zdaniem  na pecetowej "scenie" mogą liczyć się tylko takie osoby
jak  KeyG, Falcon, LSD, Scorpik, Rav, czy paru innych gości, reszta to
kał i syf nieprzeciętny. Zresztą kogo to obchodzi... Tak na marginesie
pozdrowienia  od  organizatorow  i  selekcji  dla  gościa który nagrał
zajebiste info na dysku:

                                CYTAT

W razie wątpliwości co do wielkości pliku przypominam, że 1Mb = 1024kb
=  1048576b,  a  modek ma wielkość 1045443b, więc mieści się w ogólnie
przyjętych kryteriach.

i tak nieźle, bo oryginał miał prawie 4Mb :)

                           [ tu była xywa ]


w  przypadku  wygranej  pieniądze proszę wysłać przekazem pocztowym na
mój adres:

                          [ a tu był adres]


                            KONIEC CYTATU


To  był  tylko taki "wesoły" przerywnik. Wracając do tematu reasumując
moją  wypowiedź  chciałbym  prosić  wszystkich napaleńcow i maniaków o
komentarz  tylko  dla  siebie,  we  własnym  zakresie  a nie w jakichś
idiotycznych   magach  ascii,  ktore  czytają  tylko  ludzie  z  grupy
wydającej  maga. :) Jestem przekonany że np. XTD chciałby coś napisać,
ale z góry mówię, że nie mam już nic więcej do napisania na ten temat,
bo  zaczyna  mnie  to  nudzić.  Powiem tylko, że to była MOJA OSTATNIA
SELEKCJA  muzyczna  na komputerowych imprezach - SZKODA NERWÓW! I tak,
choćbyś chciał jak najlepiej i tak zmieszają cię z błotem.

Na  zakończenie  chciałbym jeszcze opowiedzieć pewną dziwną "sytuację"
która  mnie  spotkała  na  party. Po multichannel compo biegnie za mną
jakiś  dziwny  koleś  i  drze morde na mnie czy to ja nie przepusciłem
modułu  Extenda i dlaczego. Po selekcji byłem tak wkurwiony i zmęczony
(psychicznie  i  fizycznie) że nie chciało mi się dyskutować z idiotą,
także  wyśmiałem  się  mu prosto w oczy i olałem frajera. On mi na to:
"no   to  sobie  zaraz  porozmawiacie"  czy  porozmawiamy.  No  kurwa,
zabrzmiało  to  jak  jakaś groźba. Słuchaj pierdolona gnido, jeżeli to
czytasz  -  szkoda, że nie umówiłeś mnie na solówke z Piotrem, o kurwa
wystraszyłem  się  bardzo..  hehehehe,  człowieku,  kurwa,  kup  sobie
nerwosol...  Ale  to  nie  wszystko, za chwile wychodzi nasza gwiazda,
czyli  XTD i do mnie: (mniej więcej) "słyszałem Dave, że mój moduł był
chujowy, co???", a ja na to (mniej więcej) "o co ci chodzi?" on na to:
(dokładnie  tak)  "spierdalaj". Nie będę tego komentował, powiem tylko
jedno  zdanie,  które  kieruję nie tylko do XTD: To że coniektórzy nie
darzą  cię  sympatią,  wcale nie oznacza, że od razu wypierdolimy twój
moduł  z  selekcji, no popatrz, a jednak na Astrosyn wygrałeś? pomimo,
że  znów,  niestety  ja  maczałem  po  raz  kolejny  palce  w selekcji
muzycznej.   Nie   jestem   mściwy,  nie  jestem  po  prostu  GŁUPI!!!
Wypierdalając twój moduł, wogóle nie puszczając go zachowałbym się jak
totalny  gówniarz,  a  nie  sądze, żeby tak było. To, że aktualnie 90%
ludzi  przyjeżdżających na komputerowe imprezy to twoi zagorzali fani,
nie  oznacza to, że musimy ci zrobić na złość (nie oznacza to też, jak
za  dawnych  czasów  że  MUSISZ  przejść selekcję). Nie próbuj na siłę
wmówić mi tego, jak probowałeś zresztą. I jeżeli coś mówisz, coś komuś
zarzucasz, to najpierw zastanów się nad tym. Bo mam wrażenie, że ty po
prostu  jesteś  żądny  sensacji,  tanich  w dodatku, a robiąc z rzeczy
błachych   wielką   drakę  pokazujesz  tylko  swój  poziom.  Nie  badź
krzykaczem, a dobrze wyjdziesz na tym...

Na tym chciałbym zakończyć. I nie mam nic do dodania.


Totalny dol...........................



                          Dave/Haujobb

                            27.04.98