BYŁO SOBIE PARTY... Tak. Można to tak ująć. Nie chce mi się pisać jak to sobie jechałem pociągiem, chlałem itp. gdyż jest to już oklepane. Wspomnę, że pierwszy party raport odwalili Peters & XTD lub też XTD & Peters w Paper White bodajże drugim. A teraz co party to dziesięć raportów. Nawet na party podniecony Unholy z The Edge zaczął pisać nowy raport. O troszkę się rozpisałem. Ok. Wymienię tylko plusy i minuski. Nie było to best party. Ustępowało nie tylko Warszawie III ale też Starachowicom. Organizacja poniżej przyzwoitej dla nas przeciętnej. Tłok na sali głownej, masa kręcących się lamerów, ogólny burdel. Cena była "niezbyt" wygórowana. A co? Trzy dychy podwyższyć niż w zaproszeniach to normalne. Na Intel Outside Party było napisane, że wjazd bćdzie wynosił 150 klocków i był. Co za lamerstwo. Mogli zwiększyć o pięć dych, a co! No przejdę dalej. Pić nie było wolno. Palić zresztą też. I były dymy. Warto wspomnieć IOP. Nie było zakazów i obyło się bez syfu i dymu. A tu? Co krok jebany hARCERZ. I leci skarżyć ochronie. Mimo wszystko organizatorzy zrobili palarnię, która zamieniła się w przytułek dla spragnionych. Barek był dość dobry. Tylko zamknęli go w nocy, co było not cool a wręcz suxx. Najlepsza była Coca-Cola, oficjalny sponsor imprezy. Fakt - Coli było trochę i jeszcze więcej. Ale czy ktoś spojrzał na datę ważności? Dokładnie 10.94 czyli pażdziernik tegoż roku. Tak, była przeterminowana. Nie dali jej do sklepu tylko wcisnęli gówno Tilt'om. Widać, że nie tylko Tilt gra w chuja, ale też wszyscy grają w chuja z Tiltami. O powoli dochodzę do kompotów. Muzyczne compo było wręcz lamerskie. Moduły do dupy. Mam wszystkie w domku i słucham sobie. Kompletnie cienkie. Wyróżniają się jedynie dwa pierwsze miejsca. Ale tylko pomysłem. Są to modsy Mercurego i Dreamera. Selekcji nie przeszło masę modułów dlatego, że mieli samplowaną gitarę lub pewne motywy. Skandal. Ale przeszedł moduł z samplami z utworu "Multica" Mr.Man'a zrobiony przez Denisa z Delty. Nie, tego to ja nie rozumiem. Ale dalej. Gfx compo stało na wysokim poziomie. Parę obrazków było naprawdę czadowych. Wygrał Yoga/Mystic przed Seq/Trsi i Zefirem/Gel Design. Były to jedne z lepszych prac, więc można rzec, że było to obiektywne i uczciwe compo. Co do ray compo to nie zachwyciło choć zdarzały się fajne prace. Wyników nie podano. A bo po co. Jak sława to sława. Nie dali nagród pieniężnych dla raytracerów ani nie podali wyników. Intro compo było naprawdę super. W ogóle to przełamaliśmy kryzys trwający od party poznańskiego. Wygrali Freezersi z czadowym intrem "Faza". Drugie place zajęło długo oczekiwane intro "Party-zanci 3" Jak część pierwsza również zajebiste z super fraktalami. Trzecie "Spice" by Technology nie było już tak dobre ale także odbiegało od reszty pomysłami i klasą. Może wspomnę jeszcze o demo compo. Najważniejsza część party. No, cóż rzec. Super. To trochę za mało. Very, mega super trzy demka. Wygrało demo grupy Damage z fenomenalnym kodem Miklesza. Really super. Tylko działa na 6Mb i z twardego. Ale z tym można śmiało jechać na The Party IV. Drugie demko Freezersów to zapowiadany "Wit-Premium". Naprawdę jedna z najlepszych plikówek jakie widziałem. Pieprzyć "Real", czy "Gevalia". Były tam trzy grafiki niezbyt znanego nam Grida (ex.Pinhead) . Qrwa. Ka?da z nich wygrała by na party z przewagą połowy głosów. Jak się głosowało po pięć punktów to dla Grida co najmniej dziesięć. Kolory, pomysł, cieniowanie idealne. Całe demko dopasowane. Po prostu rewelacja. I tylko czterysta kilo z kawałkiem. Trzecie demko by Ladybird Design trochę odstawało, ale i tak było super. Coś, w stylu Polka Brothers. Reszta dem na "dobrym" polskim poziomie. Kto się wyróżnił na tym party? Niewątpliwie byli to Freezersi. Ale muszę wspomnieć tu o RSTD, którzy wypuścili parę fajnych produkcji. Tak. Przy ogłaszaniu wyników obyło się bez zbędnych rzeczy. Wyczytali, dali, poszli. I tu nowy skandal. Z tego co wiem to Yoga dostał za pierwsze miejsce gfx compo "całe" 500000 złotych plus nędzne pudełko i jakąś dziwną "myszkę z ballem". Acha. I przeterminowaną Colę. A Jokerzy za drugie miejsce w intro compo tylko 750 klocków zamiast bańki plus Cola nie wspomnć jaka. A reszty sum niestety nie znam. Ale sądzę, że także zostały zjebane. Za demo chyba 3 mln, ale nie jestem pewien. Ogólnie party nie było udane. Fajnie tylko, że było party. Spotkałem kumpli i full lamerstwa. Kill'em all. No cóż mogę dodać. Chyba nic więcej. MARS OF MYSTIC